Wydawałoby się, że dzisiejszy dzień będzie ponury i deszczowy… Na stole w bibliotece, pod niebieskim materiałem ukrywały się plotkujące warzywa: seler (wiecznie niezadowolony), blada pietruszka oraz szukająca męża cebula… Wysokie sztalugi utrzymywały szare płótna, nie mogąc doczekać się jakiegoś artysty… W tle grała jesienna muzyka, a w rękach bibliotekarki rywalizowały ze sobą wiersze „Na straganie” i „Rzepka”. Cisza…
Nagle w drzwiach ukazała się przesympatyczna grupa przedszkolaków i wszystko stało się jasne, kolorowe i wesołe! Dzieci zajęły się warzywami, wysłuchały wierszy, a na koniec stworzyły piękne , jesienne obrazy.
Dziękuję Paniom, że wprowadzają dzieci w świat książek i pokazują, że wiele dróg prowadzi do biblioteki. Dziękuję Emilii Klusek za głośne czytanie! Do zobaczenia! Zapraszam do galerii…